O ile nauczyłaś się już dopasowywać do swojego ciała odpowiednią bieliznę przeznaczoną do noszenia na co dzień, tak wciąż nie potrafisz znaleźć nocnych strojów, w których świetnie byś się prezentowała wieczorową porą i których nie musiałabyś się wstydzić przed swoim partnerem?
Koszula nocna XXXL – jak znaleźć i wybrać?
Najprawdopodobniej więc źle szukasz. A skoro masz pewne zbędne kilogramy, musisz celować w specjalne koszule nocne duże rozmiary, które szyte są nieco inaczej od koszulek w rozmiarze S czy M. Przestań też aż tak bardzo koncentrować się na pozornym wyglądzie ubrania. Niektóre koszule przepięknie wyglądają na wieszakach, ale gdy tylko zostają założone na ciało, cały czar pryska, a wszystkie mankamenty ciucha zostają wyraźnie uwidocznione i nagle okazuje się, że ma on niską wartość i kiepską atrakcyjność.
Ta zasada działa też oczywiście w drugą stronę i z tego względu czasem warto spróbować przymierzyć takie ubrania, które na pozór nie wyglądają zbyt atrakcyjnie czy ładnie. Do większych sylwetek na ogół pasują właśnie te prostsze rzeczy. Zrezygnuj więc z nadmiernych kombinacji. Unikaj koszul zdobionych licznymi dżetami i dodatkowymi aplikacjami, a przynajmniej spróbuj też przymierzać rzeczy prostsze i bardziej klasyczne, czyli chociażby gładkie i jednokolorowe koszule nocne plus size. To, co zdaje się być zwyczajne, po założeniu potrafi zmienić się nie do poznania. Sama możesz się o tym szybko przekonać. Po prostu podczas następnych zakupów wypróbuj koszule nocne o prostych krojach i jednobarwnych tkaninach, a sama zobaczysz, że nieraz to w nich twoja sylwetka prezentuje się najlepiej.
Więcej wpisów dotyczących mody, znajdziesz w serwisie arystokrata.pl.
Koszule nocne możesz też dopasować do panujących pór roku. Inne sprawdzą się przecież w samym środku upalnego lata, a zupełnie inne podczas chłodnej i wyjątkowo śnieżnej zimy. Musisz mieć jakiś wybór. Koniecznie więc wyposaż swoją szafę w zróżnicowane koszule nocne duże rozmiary. Sięgaj i po te na ramiączkach, i po te z długimi bądź krótkimi rękawkami.
